Opinie naszych użytkowników

Pragnę serdecznie podziękować za wspaniałe pomysły i ciekawe materiały z których korzystam już od jakiegoś czasu w pracy z dziećmi. Wasza strona jest po prostu fantastyczna(...)
Agnieszka K.

Wczoraj byłam bezradna jak pomóc mojemu dziecku w nauce tabliczki mnożenia. A dzisiaj jestem szczęśliwa, że dzięki Pani pomocy, mojemu dziecku udało się ruszyć z miejsca.
Beata z Łodzi

Bardzo często korzystam z serwisu SuperKid.pl... Jest świetny, kapitalny, rozwija wyobraźnię, kreuje osobowość, rozwija zainteresowania :) Dziękuję.
Elżbieta J., mama i nauczycielka

Czytaj inne opinie »

W 2020 r. SuperKid.pl otrzymał
NAGRODĘ GŁÓWNĄ
w konkursie
ŚWIAT PRZYJAZNY DZIECKU,
w kategorii: Internet.
Organizatorem konkursu jest:
Komitet Ochrony Praw Dziecka.

Przygody Ani i Marty


SuperKid zaprasza do akcji

Zachęcamy dzieci
do pisania wierszy,
bajek i opowiadań.
TY TAKŻE POTRAFISZ!.
Autorem opowiadania jest
Jacek Dziemianko
lat 9

Dawno temu, za wysokimi górami i rzeką Mazur, żyła sobie rodzinka: Mama Alicja, Tata Marcin i dwie siostry Ania i Marta. Był też pies Kuba – owczarek niemiecki. Dziewczynki były bliźniaczkami. Miały po siedem lat. Ania miała złote włosy i niebieskie oczy, była szczupła. Mama nazywała ją swoją pomocnicą. Marta miała brązowe włosy i zielone oczy, była jeszcze szczuplejsza od Ani i od czasu do czasu pomagała mamie.

Wszyscy bardzo się kochali i lubili chodzić na pikniki za rzekę Mazur, bowiem była tam łąka pełna kwiatów i krzewów, otoczona lasem, w którym żyły różne zwierzęta – mile i bardzo groźne.

Pewnego dnia cała rodzinka poszła właśnie na tę łąkę. Gdy mama rozłożyła koc i jedzenie, przypomniała sobie, że miała odebrać od babci różne rzeczy na piknik, m.in. pierogi z jagodami i gitarę. Poprosiła tatę, żeby podwiózł ją do babci, która mieszka po drugiej stronie rzeki.

Dzieci zostały same z psem, który był bardzo mądry i kochany, zawsze bronił dzieci. Dziewczynki siedziały spokojnie, gdy zjawił się królik. Wtedy pobiegły za nim razem z psem. Dotarli w głąb lasu, królik wtedy znikł, a Ania i Marta przestraszyły się bardzo. Długo szukały drogi powrotnej, a ich pies im pomagał.

W końcu usiadły na kamieniu, bo były bardzo zmęczone i bardzo chciało im się pić. Wtedy zobaczyły jezioro. Miało dziwny kolor. Na tabliczce widniał napis NIE WOLNO PIĆ – ZATRUTE. Bliźniaczki za bardzo nie umiały czytać i już chciały wziąć wodę do ust, gdy pies zaszczekał, co znaczyło NIE WOLNO! Ania i Marta zrozumiały swojego przyjaciela i poszły dalej.

Szły i szły, aż zobaczyły chatkę, dochodziły z niej piękne zapachy, a że dziewczynki były bardzo głodne, zapukały do drzwi. Otworzyła im mila staruszka. Zaprosiła siostry do środka i poczęstowała ciastem. Dla psa też się coś znalazło. Dziewczynki przedstawiły się i opowiedziały o tym, jak się zgubiły i że rodzice poszli do babci Laury. Okazało się, że ta pani zna babcię. Była jej dawną koleżanką z liceum.

- Mam numer komórki waszej babci – powiedziała staruszka.
- Prosimy, zadzwoń! – poprosiły dziewczynki.
- Halo ? – Odezwała się Pani Laura.
- Tak, to ja, Milena. Są u mnie Ania i Marta. Jak się znalazły? To długa historia. Czekam na Twojego syna za Trującą Rzeką i górą Mofil.

Po skończonej rozmowie pani uspokoiła siostry i poczęstowała cukierkami. Ding-dong – zadzwonił dzwonek do drzwi. - Mamo! Tato! – krzyczały dziewczynki.
- Bardzo dziękujemy za opiekę pani Mileno – rodzice byli szczęśliwi.
Wszyscy pojechali na piknik, a dziewczynki miały dużo do opowiadania.

Autor bajki - Jacek Dziemianko - jest uczniem klasy 3c SP nr 18 w Elblągu.
Korekta ortograficzno-gramatyczna: wych. Dorota Życzkowska.