Opinie naszych użytkowników

Pragnę serdecznie podziękować za wspaniałe pomysły i ciekawe materiały z których korzystam już od jakiegoś czasu w pracy z dziećmi. Wasza strona jest po prostu fantastyczna(...)
Agnieszka K.

Wczoraj byłam bezradna jak pomóc mojemu dziecku w nauce tabliczki mnożenia. A dzisiaj jestem szczęśliwa, że dzięki Pani pomocy, mojemu dziecku udało się ruszyć z miejsca.
Beata z Łodzi

Bardzo często korzystam z serwisu SuperKid.pl... Jest świetny, kapitalny, rozwija wyobraźnię, kreuje osobowość, rozwija zainteresowania :) Dziękuję.
Elżbieta J., mama i nauczycielka

Czytaj inne opinie »

W 2020 r. SuperKid.pl otrzymał
NAGRODĘ GŁÓWNĄ
w konkursie
ŚWIAT PRZYJAZNY DZIECKU,
w kategorii: Internet.
Organizatorem konkursu jest:
Komitet Ochrony Praw Dziecka.

Radzenie sobie z emocjami


Rozwój emocjonalny
w rodzinie
"Emocje są jak anioły - czyste i niewinne. Odczuwanie emocji nie ma żadnego zabarwienia etycznego."
- Andrzej Ładyżyński

Od tego, w jakiej sytuacji pojawiają się emocje i czy sprawiają nam przyjemność czy przykrość, zależy, jak je oceniamy. Zaś od tego jak je oceniamy, zależy to, jak sobie z nimi radzimy. Uczucia, które są niewygodne (starajmy się nie nazywać ich złymi) sprawiają nam większy problem, trudniej je zaakceptować i trudniej jakoś konstruktywnie na nie zareagować.

Taki sam kłopot mamy z zaakceptowaniem tych uczuć u dzieci. To, jak rodzice poradzą sobie z zachowaniem dziecka, które powstaje pod wpływem silnych emocji, zależy od tego, jak rodzice poczynają sobie z własnymi emocjami.

Człowiek jako istota wrażliwa, istota emocjonalna przejawia w swoim działaniu emocje różnego rodzaju. O charakterze i odbiorze osoby dorosłej czy dziecka decyduje nie to, jakie żywi uczucia, ale to, jak je okazuje, jak sobie z nimi radzi. Drugim krokiem do inteligencji emocjonalnej jest właśnie radzenie sobie z emocjami.

CO PRZEZ TO ROZUMIEM?

  • Radzę sobie z własnymi emocjami to znaczy, że je zauważam, mam ich świadomość, umiem je nazwać.
  • Potrafię się samodzielnie uspokoić, wyciszyć w zdenerwowaniu, otrząsnąć ze strachu, rozdrażnienia czy smutku.
  • W życiu spotyka nas wiele niespodziewanych sytuacji i dobrze jest, gdy mamy sporą dawkę samokontroli i potrafimy sterować swoim zachowaniem.
  • Nasza samokontrola pozwala nam odpowiednio reagować na uświadomione emocje.

GDZIE SZUKAĆ KLUCZA?

Wiesz już z wcześniejszych odcinków, że pojawiające się w nas uczucia trzeba zaakceptować. Jest to pierwsza i najważniejsza zasada, która jest warunkiem sukcesu. Akceptowanie emocji i stanów, które ogarniają nas i dzieci, prowadzi do pełniejszej akceptacji całej osoby. Akceptacja w życiu dziecka jest warunkiem koniecznym do fizycznego i duchowego wzrostu. Sam na pewno czujesz się wspaniale przy osobie, o której wiesz, że Cię szczerze lubi, podziwia, szanuje, ceni, czyli akceptuje takim, jakim jesteś. A jak się czujesz przy kimś, kto stale zwraca Ci uwagę, że coś robisz nie tak? Uwierzysz mu, jeśli powie, że Cię lubi, tylko musisz się poprawić? Tak się czuje dziecko, które jest często upominane.

NIEKOCHANE DZIECKO

Jest dowiedzione, że na całe nasze życie najbardziej wpływa historia naszego dzieciństwa. Są wśród nas ludzie dorośli, którzy mają dobre wspomnienia z dzieciństwa, lecz kiedy się głębiej zaczną nad tym zastanawiać, dochodzą do wniosku, że nie czuli się kochanymi dziećmi. Co to znaczy być niekochanym dzieckiem? Takie dziecko nie czuje, że się je widzi i lubi takim, jakie jest. Ma poczucie, że trzeba pasować do oczekiwań rodziców i być takie, jak sobie rodzice wyobrażają, że być powinno. Inaczej mówiąc nie może być takie, jakie jest.

NIE BIEGAJ, NIE MÓW, NIE PŁACZ… ZNIKNIJ

To, w jaki sposób mówimy do dziecka na codzień, przekazuje mu akceptację lub jej brak. Porozumiewanie się miedzy rodzicami i dzieckiem odbywa się również na płaszczyźnie niewerbalnej, czyli mimiki, gestów, intencji. Już trzylatek potrafi zrozumieć, że jest zawadą. Dostrzega, że mamusia i tatuś rzadko się do niego uśmiechają, trudno im przychodzi mówienie miłych rzeczy, albo wcale ich nie mówią. Może przeszkadza im wszystko, co robi, więc często słyszy: nie biegaj, nie krzycz, nie mów, nie kręć się, nie płacz, nie bierz, zostaw… Jest w tym ukryta wiadomość dla dziecka, że jego obecność przeszkadza, że jego wszelkie przejawy życia przeszkadzają rodzicom.

CO ROBIĆ?

„Jest to jeden z owych prostych, ale cudownie pięknych paradoksów życia: kiedy człowiek czuje, że ten drugi akceptuje go rzeczywiście takim jakim jest, staje się niezależny i od tej chwili może zacząć się zastanawiać nad tym, jak chciałby się zmienić, jak mógłby stać się inny i zrealizować więcej z tego, do czego jest zdolny.
- Thomas Gordon, Wychowanie bez porażek

--
Autor: Barbara Dziobek
Małopolski Instytut Rozwoju Rodziców
Zajęcia praktyczne: www.wychowacdziecko.pl
SuperKid.pl on Facebook